Na rynku europejskim obserwujemy od kilku lat ciągle rosnący popyt na usługi relokacyjne. Rosnące oczekiwania Klientów oraz presja czasu powoduje, że największe firmy oferujące usługi relokacji prowadzą ciągłe działania polegające na usprawniania procesów transferowych, w celu realizacji kompleksowych zadań w jak najkrótszym czasie. Takie działania zauważalne są w szczególności podczas relokacji całych zakładów, które coraz częściej przenoszone są w toku czynnej produkcji (bez jej przerywania).
Kompleksowy transfer procesu produkcyjnego, stał się obecnie rynkowym narzędziem optymalizacyjnym. Dodatkowo zdecydowany wzrost kompleksowości i szybkości realizacji oferowanych przez profesjonalnych dostawców usług, pozwala na zlecenie im całościowego projektu, z marginalnym zaangażowaniem organizacyjnym i operacyjnym Zlecającego.
W takim modelu dostawca realizuje usługę kompleksowo:
- prowadzi audyt weryfikacyjny,
- przygotowuje detaliczny plan i harmonogram realizacji projektu,
- angażuje się we wszelkie szczegóły organizacyjne – weryfikuje sprawność urządzeń,
- wspiera budowanie zapasu dla okresu nieprodukcyjnego,
- planuje modernizację urządzeń i dostosowanie do nowych wymagań,
- projektuje nowy układ zakładu,
- przygotowuje gniazda mediów.
Dodatkowo Dostawca usługi (w zależności od zakresu) może przejąć pełną odpowiedzialność za sprawność technologiczną urządzeń lub całego procesu po zakończeniu procesu relokacji. Takie podejście wpisuje się w funkcjonującą od lat zasadę: Co produkuje sprawnie TU, musi sprawnie działać TAM. Kompleksowa relokacja to misja strategiczna każdej firmy – bezwzględnie ważnym elementem jest więc wybór właściwego Dostawcy. Doświadczenie oraz lista zrealizowanych projektów, powinny być podstawowymi determinantami jakimi należy kierować się podczas wyboru dostawcy. Sprawdzenie referencji (najlepiej osobiście), a nawet wizyta u poprzednich Odbiorców usług, pozwala na uniknięcie ryzyka tzw. „nieukończonej autostrady”.
Usługi relokacji stają się kluczowym czynnikiem umożliwiającym firmom korzystanie z zalet globalizacji oraz swobodnego przemieszczania się pomiędzy krajami lub kontynentami. Tego typu usługi mogą być oferowane w dowolnym miejscu na świecie i nie istnieją dla nich „granice”. Polskie firmy oraz eksperci znani są na całym świecie, oferując doskonałą jakość w rozsądnej cenie, co pozwala im wygrywać kontrakty i uczestniczyć w międzynarodowych projektach. Należy jednak podkreślić, że rynek ten coraz częściej oczekuje od Dostawców, zaawansowanych organizacyjnie i kompleksowych rozwiązań – przygotowanie planu oraz przeprowadzenie transferu to zbyt mało. Kompleksowy Dostawca zarządza całym projektem uruchomienia produkcji w nowym miejscu, projektuje miejsca docelowego posadowienia, przygotowuje wymaganą infrastrukturę (media – energia, ciecze, gazy technologiczne, sprężone powietrze, wentylacje).
Projekty „overseas”
Europejski rynek relokacyjny dzieli się na duże, ale rzadko występujące projekty – kompleksowe relokacje całych zakładów produkcyjnych oraz na mniejsze, częściej występujące projekty – relokacje maszyn lub linii produkcyjnych. Polska wraz z pozostałymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej są często wybierane jako preferowane lokalizacje do relokowania całych zakładów, a nawet całych grup branżowych. Obserwując kierunki transferów od 2015 roku, można jednak zauważyć pewne zmiany. Chiny relokując produkcję do Europy (głównie Środkowo – Wschodniej), szukają w ten sposób bezpośrednich kanałów dystrybucji. Europa Zachodnia oraz kraje skandynawskie również chętnie lokalizują swoje zakłady w tej części Europy, ale coraz częściej wybierają inne lokalizacje – Malezja, Tajwan, Indie oraz Meksyk.
Od wielu lat możemy zaobserwować porównywalną liczbę transferów pomiędzy USA a Europą (dla obu kierunków), ale ich całkowita ilość w ostatnich 5 latach, wzrosła kilkukrotnie. Od momentu w którym Dostawcy oferują kompleksowe podejście adaptacyjne do projektów relokacyjnych – modernizacje zasilania elektrycznego, dostosowanie maszyn i urządzeń oraz dokumentacji do obowiązujących przepisów (np. certyfikacja na znak CE, minimalne wymagania BHP, dyrektywy maszynowe) projekty „overseas” (USA – Europa) stały się bardzo popularne. Coraz częściej Klientami stają się fundusze inwestycyjne, które nabywając drobne przedsiębiorstwa w Europie lub Ameryce Północnej, podejmują decyzję o relokacji i konsolidacji działalności produkcyjnej w Polsce lub krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Najczęściej podczas takich działań, oprócz zakładów produkcyjnych, tworzone są w ich okolicach ośrodki badawczo-rozwojowe oraz dochodzi do transferu wysoko zaawansowanych technologii w branży motoryzacyjnej, lotniczej, metalurgicznej oraz elektronicznej. Przyczyn takich działań jest wiele – niższe koszty pracy, dostęp do wykwalifikowanych w wielu dziedzinach specjalistów, dostęp do potencjalnego rynku. Globalizacja rynków również wpłynęła bezpośrednio na wzrost ilości realizowanych projektów – kompleksowy transfer, dla wielu firm, stał się naturalnym narzędziem organizacyjnym. Relokacja używanych urządzeń pomiędzy oddziałami, wykorzystywanie urządzeń – elementów „starych procesów” do budowy nowych, relokacja poszczególnych linii produkcyjnych celem redukcji kosztów (obciążenia podatkowe lub celne) stają się coraz częściej motywatorem działań.
Jak więc widzimy, bez względu na motywację, na rynku europejskim możemy zauważyć rosnące wymagania ze strony Klientów (kompleksowość, szybkość działań), zwiększającą się liczbę projektów (w szczególności „overseas”) oraz działania firm relokacyjnych w celu ciągłego doskonalenia procesów oraz poszerzania zakresu oferowanych usług.
Sebastian M. Gawron
CEO / SURET